Ten zakaz obowiązuje niemal w całej Europie. Holandia się nie poddaje.

W

większość krajów Europy obowiązuje nakaz noszenia maseczek w przestrzeni publicznej. Zakrywanie ust i nosa wymagane jest najczęściej w sklepach i transporcie zbiorowym. Zasady mogą się różnić nawet wewnątrz jednego kraju; za ich lekceważenie grożą grzywny.


Noszenie maseczek jest jednym z podstawowych środków bezpieczeństwa mających ograniczyć rozprzestrzenianie się koronawirusa. Ich używanie, szczególnie gdy znajdujemy się w pobliżu osób, z którymi nie przebywamy na co dzień i nie możemy utrzymać od nich bezpiecznej odległości, jest zalecane przez Światową Organizację Zdrowia i władze medyczne większości państw. Tak samo ważne jest przestrzeganie zasad higieny i dystansowanie społeczne.


Chociaż w Europie pandemię udało się w znacznym stopniu opanować, w ciągu ostatnich tygodni liczba nowych zakażeń w niektórych regionach kontynentu znów wzrasta. Większość państw zniosła już najbardziej restrykcyjne ograniczenia - po prawie całej Europie można już na przykład swobodnie podróżować - ale obowiązek noszenia maseczek jest utrzymywany, a lista miejsc, w których obowiązuje, często jest rozszerzana.


W Anglii od piątku maseczek trzeba obowiązkowo używać w sklepach, bankach i na pocztach, już wcześniej ich zakładanie było wymagane w środkach komunikacji zbiorowej. Za niestosowanie się do tego przepisu grozi kara do 100 funtów. Podobne przepisy obowiązują w Szkocji. W Irlandii Północnej twarz trzeba zakrywać w środkach transportu publicznego, w Walii będzie to obowiązkowe od poniedziałku 27 lipca.


Obowiązek zakrywania ust i nosa w środkach komunikacji obowiązuje również w Irlandii.


W całej Francji noszenie maseczek jest wymagane w środkach komunikacji zbiorowej i w zamkniętych przestrzeniach publicznych, takich jak sklepy, targowiska, urzędy i instytucje kultury. Za nieprzestrzeganie tego obowiązku grozi grzywna w wysokości 135 euro. Dodatkowe regulacje wprowadziły też władze niektórych nadmorskich miejscowości turystycznych w Oksytanii i Bretanii - maseczki trzeba tam zakładać chodząc po ulicach.


W Hiszpanii trzeba zasłaniać usta i nos we wszystkich zamkniętych przestrzeniach publicznych oraz w otwartej przestrzeni publicznej, np. na ulicach i placach, gdy nie da się utrzymać półtorametrowego odstępu od innych ludzi. Wszystkie regiony kraju poza Madrytem i Wyspami Kanaryjskimi wprowadziły jeszcze dalej idące przepisy, nakazujące używanie maseczek w każdym miejscu publicznym, niezależnie od dystansowania społecznego.


W Andaluzji i w Galicji twarz trzeba zakrywać nawet na plażach lub basenach, ale nie jest to konieczne jeżeli przebywa się już w wodzie. W Estremadurze maseczki obowiązują również na solariach. Za lekceważenie przepisów związanych z zasłanianiem ust i nosa można zapłacić karę. Jej wysokość zależy od regionu i wynosi zazwyczaj 100 euro.


Maseczek trzeba też obowiązkowo używać we wszystkich zamkniętych przestrzeniach publicznych oraz środkach transportu we Włoszech. Powinno się je nosić także na zewnątrz, gdy niemożliwe jest zachowanie bezpiecznej odległości od innych. Podobnie jak w Hiszpanii, władze lokalne mogą wprowadzać dodatkowe obostrzenia. Np. na wyspie Capri obowiązuje nakaz zakładania maseczek w weekendy, gdy na wąskich uliczkach tłoczą się tam licznie przybywający turyści.


W Portugalii twarz musimy zasłaniać podczas korzystania z komunikacji zbiorowej, a także w niektórych ogólnodostępnych miejscach, takich jak muzea czy kościoły. Nie trzeba tego robić na ulicach i plażach. Niestosowanie się do przepisów grozi mandatem w wysokości od 120 do 350 euro.


Zobacz również : mapę rozprzestrzeniania sie wirusa w Holandii.




Poczytaj również :







Komentarze 0

Skomentuj artykuł

Twój email adres nie będzie publikowany! Wymagane pola do wypełnienia są oznaczone*

Musisz byc zalogowany żeby dodać komentarz

Zaloguj się